Paradoks.

 "Pod przewodnictwem światłego papieża och! ach! Franciszka kościół katolicki pokazuje ludzka twarz.

Bielska kuria domaga sie sprawdzenia czy gwałcony przez księdza 12-latek czerpał z tego przyjemność.

To już nawet nie są zuchwałe i bezczelne kurwy. To są pierdolone gnidy, zrobaczywiałe odchody lamy, beczka, nie, ocean gówna i jebane kurwy zezowate.

W głowie sie nie mieści takie negowanie ogromu nieszczęścia, którego doznał dzieciak.

Wy chuje pierdolone, bez względu na orientacje seksualną dziecka macie od niego spierdalać bezwarunkowo, jeżeli nie ma jeszcze 15-lat. Jak ma to też spierdalajcie, bo tacy bandyci nic dobrego mu nie uczynią."

Za tenże wpis Facebook uraczył mnie 6-dniowym banem z powodu naruszenia standardów w zakresie nękania. "Nękaniem" jest więc opisanie skurwysyństwa popełnianego przez przedstawicieli kościoła katolickiego, w przeciwieństwie do tegoż skurwysyństwa, które przecież jednak jest nękaniem zgwałconego dziecka.

Jeżeli uznał tak algorytm to trudno, głupota programu nie potrafiącego uchwycić sensu. Jeżeli jednak zrobił to urażony wierzący to znaczy, że są oni jeszcze gorsi niż myślałem.