Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020
  Dziwisz łaskawie przebaczył Polsce. Wstrętny, bezczelny typ przebaczył nam - mieszkańcom tego kraju, że wyszła na jaw prawda o działaniach i zaniechaniach Karola Wojtyły jako szefa Watykanu w sprawie pedofilii podległych mu księży. Przebaczył nam, że wyszła na jaw prawda o działaniach samego Dziwisza, tuszującego przestępstwa zboczeńców w sutannach. On mi, kurwa, łaskawie przebaczył. Teraz mam czekać na słowa przebaczenia od każdego skurwysyna-bandyty, którego przestępstwa wyszły na jaw? Kogoś tu całkiem popierdoliło. I to tak solidnie, że sprawia wrażenie osobnika, który majtki zakłada przez głowę. A skoro sprawia wrażenie, to w tym akurat przypadku jest takim osobnikiem. Idiotą z pretensjami do innych, że okazał się moralnym gównem. A każdy, kto słucha i bierze to pierdolenie ścierwa za dobrą monetę jest dokładnie takim samym idiotą, którego należy poddać ostracyzmowi. Jak już kiedyś napisałem, istnieją ludzie, którym nie należy podawać ręki i spluwać na ich widok. Dziwisz stoi jes
 Fundacja "Solo Dios Basta" zaplanowała na Sylwestra wydarzenie "Różaniec do granic czasu". Odniosła się do tego Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski, twierdząc, że wydarzenie pozbawione jest teologicznego i pastoralnego uporządkowania. Na skutek różnicy zdań powstał więc problem, który ma taką samą wagę jak to czy bawiąc się Kenem i Barbie czynisz ich parą książęcą, odpowiedzialną za losy królestwa, czy menelami żebrzącymi o piątala na piwo "VIP". Bez względu na scenariusz zabawy i tak rano musisz zapierdalać do szkoły pieszo zamiast do niej polecieć. Pierdolona grawitacja istnieje mimo twoich chęci.
Dziękujemy bardzo. Nie interesują nas stołki i stołeczki, spółki i spółeczki. Do widzenia z tym. - oznajmił  żartowniś tygodnia, jeżeli nie miesiąca. Żartowniś nazywa się Władysław Kosiniak-Kamysz, a skecz nosił tytuł "Koalicji z PiS stanowcze "Nie!"".
  Zakaz przemieszczania się w Sylwestra jest niezgodny z Konstytucją - ocenił konstytucjonalista profesor Chmaj. I co z tego, profesorze? Czytał pan "7 pigułek Lucyfera" Piaseckiego? Otóż kwalifikowany diabeł 9 kategorii o imieniu Marek bardzo się zachwycał stalinowską Konstytucją. "Same prawa, żadnych obowiązków" - opowiadał. Było zaś, jak było. Z czego wynika, że w ZSRR i IV RP nie jest ważny zapis w jakiejś tam konstytucji. Ważne jest, kto trzyma kij.
  W środę w Neapolu nie było cudu św. Januarego, czyli skrzepnięta "krew" się nie upłynniła, co bardzo zasmuciło tamtejszych wiernych. Świadczy to bowiem o tym, że miasto czeka nieszczęście. Czyli swoją przyszłość opierają oni na tym, jak zachowa się zamknięty w probówce przez średniowiecznego oszusta wodorotlenek żelaza, zamiast na nią pracować. Zachowują się jak małe dzieci, chowające głowy pod kocem, aby potwór wyszedł z pokoju. Czyni ich takimi wiara w byty nadprzyrodzone. Żyjemy w czasach największego rozwoju nauk i technologii, a miliardy ludzi wierzą, że chroni ich osobisty anioł stróż, pójdą do piekła za zjedzenie mięsa w piątek lub wypicie wina, a jakikolwiek wysiłek w określonym dniu tygodnia smuci ich boga. Szkoda, kurwa, że nie wierzą w dewastację planety, równość i sprawiedliwość dla wszystkich, przedkładanie likwidacji głodu nad zbrojenia. Ale wtedy nie dałoby się ich podzielić i nimi rządzić.  
" Jakim prawem to czynisz?" - Prawem człowieka, prawem do decydowania o własnym ciele, rozrodczości. "Jakim prawem tak siebie nazywasz, poniewierając swoją osobową godność, sprowadzając się do anatomicznych części swego organizmu?" - Nazywa siebie człowiekiem, bo wbrew zdaniu kościoła kobieta jest człowiekiem, mającym dokładnie taki sam wpływ na swoje życie jak mężczyzna czy ksiądz. Walcząc o swoje prawa, walczy o swoją godność. Do anatomicznych części organizmu, ze szczególnym, a właściwie jedynie z uwzględnieniem narządów rozrodczych sprowadza kobiety kościół i kościółkowi politycy oraz kościelne owce. K obiety kierują  się  mózgiem, nie waginą. "Jakim prawem chcesz zabijać jeszcze nienarodzone dzieci, które w tobie żyją lub mogą zaistnieć? Dzieci, żywi ludzie." - Prawem przysługującym kobiecie w cywilizowanym świecie, w którym o możliwości i terminie aborcji rozstrzyga medycyna, a nie wiara, więc fakty i dowody, nie zaś bajki. Co zaś do zabijania tych,
  W Ursusie policjanci zarekwirowali z balkonu mieszkania flagę z błyskawicą pod zarzutem znieważenia znaku państwowego. Jak już symbol OSK został uznany przez organy ścigania za flagę narodową, to niech Kaczyński spierdala na Białoruś. 
  Jak długo ludzie „Solidarności” będą walczyć o godne miejsce dla Jana Pawła II zarówno w swoich sercach, jak i w przestrzeni publicznej, tak długo będzie trwała walka o Polskę, tak długo będzie silny chrześcijański duch w naszej ojczyźnie, tak długo nie ulegniemy siłom zła - ogłosił Jędraszewski. Z czego wynika, że Polska nie upadnie dopóty będą istnieć pomniki, budynki, ceremonie poświęcone nieżyjącemu Karolowi Wojtyle a.k.a Jan Paweł II. Ostatnio szerzej znanemu z systemowego ukrywania przestępców z szeregów instytucji, której za życia przewodził. A właściwie to czemu w takim razie ulegliśmy przeważającym siłom zła w 1939 roku? Chyba 19-letni Wojtyła winien mieć większą siłę rażenia wroga niż jego pomnik albo skarpetki? Te ostatnie działały tylko na demona, o ile weźmiemy za dobrą monetę słowa innego oszołoma w sutannie. Oddajcie Jędraszewskiemu tabletki albo zabierzcie alkohol. A najlepiej jedno i drugie.
RPD chce, by dzieci pozostające w pieczy zastępczej, a więc też w domach dziecka, spędziły ten magiczny czas u swoich rodzin. Pomijając sprawę pandemii, wiele z tych dzieci zostało odebranych rodzicom w celu odseparowania od swoich katów, posłanie ich więc tam naraża je na cierpienia. Może jeszcze warto pomyśleć o wysłaniu na plebanie małych kolędników - ofiary molestowania? RPD rozszyfrowuję jako Różaniec Ponad Dziecko.
  Powstał film na którym księża i osoby związane z kościołem zobowiązują się, że będą słowem i czynem walczyć o osoby skrzywdzone przez księży. Ponieważ deklaracja padła dopiero po tym, gdy już nie można zatamować przecieku informacji o ogromie pedofilii i poplecznictwa w tej instytucji, jest to tylko wizerunkowe naprawianie strat. Patrzcie - mówi ten film - są wśród nas też ci dobrzy. Nie, nie ma takich. Wiedziałeś i nie zgłosiłeś organom ścigania? Jesteś współwinny, jeżeli nie karnie to moralnie. Wiedziałeś i nie zrzuciłeś sutanny? Jesteś współwinny, bo swoją obecnością w tej instytucji legitymizujesz jej przestępcze działania. Tak więc to działanie ma na celu tylko i wyłącznie powstrzymanie odpływu wiernych, więc kasy i władzy. I tyle. Nie ma dobrych księży. 
"Jeszcze Polska nie zginęła" dopóki są tacy jak Pan - napisała Kempa do Ziobro. Rozumiem, że idąc za ciosem europosłanka zrzeknie się mandatu, bo ojczyznę wolną raczyła jej zabrać UE, a wszak za współpracę z okupantem należy się golenie głowy, nie zaś kasa. Nie łamcie drzew po lasach. Beata nie będzie gdzie miała uprawiać partyzantki.

Mistyczka Evolo.

  Fronda opublikowała artykuł o włoskiej mistyczce zwanej Natuzza Evolo. Nieznanej mnie, ale bardzo znanej katolickiemu bogu, który, uwaga! "udzielił Natuzzy specjalnego daru: mogła widzieć i spotykać zmarłych".  Najwidoczniej nie została ona zdiagnozowana, co świadczyłoby o kiepskim dostępie do lekarzy, ze szczególnym uwzględnieniem psychiatrów, co może jednak tłumaczyć, że trwała w najlepsze II Wojna Światowa. Dzięki temu Natuzza mogła wzbudzać zachwyt i przerażenie wśród łatwowiernych katolików, zbierających się na "seanse" w jej domu, a nie zachwyt wśród lekarzy szpitalnych oddziałów zamkniętych, gdzie Napoleonowie i Jezusy mogli już się znudzić. Trudno, co robić.

Naiwność.

  Biskup świdnicki zawierzył swoją diecezje św. Józefowi. Czyli staremu mężowi młodej żony, który dał sobie wmówić, że zaszła ona w ciążę on-line, chociaż urodziła jak najbardziej realnie syna, którego wygląd przedstawiany na obrazach wskazuje, że bliższe mu geograficznie są fiordy Norwegii niż piaski Palestyny.  I do głowy mu nie przyszło, że z łuku wystrzelił aryjski turysta.

Czarnek i Rydzyk.

Dla Czarnka Rydzyk to Wielce Czcigodny Ojciec Dyrektor. Źle wróży to uczniom, jeżeli ich minister przypochlebia się obrońcy kościelnych pedofilów i popleczników pedofilów. 

Sąd na klęczkach.

  Sąd Okręgowy w Krakowie rozpatrując sprawę Jędraszewskiego uznał, że konkordat daje prawo do używania nawet mocnych słów w obronie wiary. Sprawiedliwość w Polsce polega otóż na tym, że z jednej strony mamy dziwaczny artykuł mówiący o obrazie uczuć religijnych, z drugiej zaś na tym, że obrońcy wiary mogą lżyć, pomawiać, obrażać ateistów lub innowierców. Tak oto postanowił sąd wolny od rozumu, za to tkwiący na kolanach. Co nie dziwi, bo w pozycji klęczącej kiepsko się widzi, a i dostęp do świeżego powietrza jest słaby, co ma oczywisty wpływ na prace mózgu. Nadto sąd pokazał wszem i wobec, że kościół w Polsce jest tworem niezależnym od państwa, które wszak kieruje się Konstytucją, a przynajmniej powinno, kościół zaś działa według ustaleń konkordatowych. Jeżeli teraz zatrzymany pedofil będzie się bronił motywem działania w obronie wiary, której jest kapłanem, pozostanie go uniewinnić. Nie bójmy się Ziobro zmieniającego po chamsku i na zbójecki kształt wymiar sprawiedliwości. Bójmy się sę

Rydzyk pierdoli.

  "Że ksiądz zgrzeszył, a kto nie ma pokus". Oto słowa idioty. Nikt bowiem normalny, czyli mieszczący się w przyjętej normie społecznej i medycznej, nie odczuwa seksualnego pociągu do dzieci, co zaś ważniejsze, nie realizuje tej podniety. Są to też słowa zbója, który uważa, że jeżeli się zdarzyło, to należy to zbagatelizować i absolutnie nie ujawniać. Kosztem ofiary chronić sprawcę - kamrata z tej samej bandy.  Oczywiście wpatrzonym jak w obraz tępym mordom o zlasowanych religią mózgach absolutnie nie przeszkadza wypowiedź ich idola. Ba! Sadzę, że gdyby zażądał przyprowadziliby dziecko z własnej rodziny do księdza-pedofila, wskazanego przez Rydzyka. Ja, kurwa, nie odczuwam zboczonych pokus. I przez myśl by mi nie przyszło, żeby uchronić sprawcę przestępstwa. Włamywacza do piwnicy pognałbym na kopach do najbliższego Komisariatu Policji. Pedofil też by tam trafił, ale w gorszym stanie. I nie z powodu sadystycznych ciągot, bo takowych nie mam. Po prostu są takie zachowania, za k

Gądecki broni Wojtyłę.

  Na temat oskarżeń Wojtyły o tuszowanie pedofilii w kościele rozgadał się Gądecki. Według niego atak na św. Jana Pawła II jest jednoczesnym atakiem na nauczanie kościoła katolickiego. I tu się z Gądeckim zgadzam. papież i kościół są powiązani ze sobą jak capo i Cosa Nostra. Skoro ten pierwszy wydaje rozkaz tuszowania, podległa organizacja rozkaz wykonuje. Dalej jednak Gądecki mija się z prawdą, twierdząc, że Wojtyła niczego nie wiedział na temat pedofilskiej działalności McCarricka i został przez niego cynicznie wykorzystany. Jakże to? To święty, który za życia był tak mądry i wspaniały, że, według narracji tutejszej prawicy i kleru, doprowadził do upadku ZSRR, zburzenia Muru Berlińskiego i zdrowia, szczęścia i pomyślności dla wszystkich dał się zrobić w chuja staremu pedofilowi, swojemu podwładnemu? To coś ta mądrość jest zdecydowanie przereklamowana. Trzeba się zdecydować na jedno albo drugie. Albo był mądry i czuwał nad wszystkim, albo taki nie był i gówno miał, a nie wpływ na losy

Znowu, kurwa, Czarnek.

  Czarnek zapowiedział usuwanie z treści podręczników "komunistycznych reliktów i wspomnień". Co zapewne oznacza przede wszystkim zmiany historii i geografii Na przykład takie, że w 1945 roku polską flagę w Berlinie zatknął marszałek Jarosław Kaczyński, dowodzący Wojskami Obrony Terytorialnej, za to nie ma państwa Kuba. Jest Lądek Zdrój. Chłop ma talent. Co wypowiedź, to ubaw. 

Głupota.

  Dyrekcja szczecińskiego liceum upomniała zatrudnionego tam księdza za to, że straszył rodziców sądem bożym oraz zapewniał, że ich dzieci nie pójdą do nieba. Dziwi mnie to bardzo, że władze, było nie było, placówki oświatowej, czyli zajmującej się kładzeniem do uczniowskich głów wiedzy, zareagowały na zapowiedź wydarzeń bajkowych, a więc uznały je za prawdopodobne. Gdyby klecha przyobiecał nieposłusznym najazd armii Uruk-hai na ich domy to też by został upomniany? Przecież obydwie obietnice mają dokładnie taka samą wartość sprawczą, czyli żadną. A tu proszę - dyrektor liceum najwidoczniej uznał, że straszna groźba niewniebowzięcia z powodu wyroku starca z chmur jest realna i ukarał sprawcę jej wypowiedzenia. Niby tylko upomnieniem, ale zawsze. Nie dziwi mnie już pomysł pewnego obywatela o rozumku Kubusia Puchatka po klejowej imprezie u Terleckiego, żeby karać dzieci za przebieranki w Halloween. Jak nic strój wampira stwarza zagrożenie zamiany straszonego przez gówniarza w dystrybutor

Skworc pierdoli.

  Trwający kryzys jest testem i sprawdzianem naszej wiary - ogłosił Skworc. Z czego wynika, że katolicy są słabej wiary, która wciąż jest testowana przez ich boga. Zawsze gdzieś trwa jakaś wojna, ludzie chorują, cierpią, głodują. Niesprawiedliwe jest, że testy dotyczą również niechrześcijan. Jest to więc bóg niesprawiedliwy i z pewnością niemiłosierny, traktujący ludzi jak socjopata z eskadrą bombowców. To znaczy byłby taki, gdyby istniał. Ponieważ nie istnieje pierdolenie Skworca jest zwykłym tłumaczeniem nawiedzonego idioty, którego odpowiedzią na wszystko jest "wola boska".  Bezczelnością zaś jest to, że Skworc wypowiedział swoją mądrość podczas mszy za ciężko chore dzieci. Które mogą uwierzyć, że choroba jest ich winą, bo nie zdały boskiego testu.

Rydzyk

Według Rydzyka Janiak jest współczesnym męczennikiem. Idąc tym tokiem rozumowania czekam na ogłoszenie Degollado świętym.

Paradoks.

 Dziwi mnie niepomiernie, że są takie kobiety, i to zapewne sporo, które chodzą zarówno na manifestacje w obronie ich praw, jak i do kościoła. A przecież jedno wyklucza drugie. Kobieta świadoma swoich praw, kobieta wolna nie zgodzi się na to, aby być niewolnicą mężczyzny. Katolicyzm zaś traktuje kobiety jak przedmioty, podlegające władzy najpierw ojca, a potem męża. Koniecznie musi mieć męża, bo przecież bez niego, a następnie bez gromadki dzieci (im więcej, tym święcej) jest ona przedmiotem niepełnym więc popsutym. Z pism Ojców Kościoła, wypowiedzi papieży, biskupów, księży jasno wynika rola kobiety. Jest ona określona przez niesławne niemiecki KKK, w naszym języku byłoby to KKD - kościół, kuchnia, dzieci. Obowiązkiem jest rozkładanie nóg na żądanie pana i władcy i wychowywanie przychówku powstałego w wyniku tej czynności, rozwojem osobistym coraz lepsze kucharzenie, rozrywka zaś wyjście do kościoła. W niedzielę z okiem podbitym w sobotę przez pijanego męża, ale Chrystus też cierpiał,

Giertych

  Giertych zapowiedział swój powrót do polityki krajowej w kolejnych wyborach. Chce zostać senatorem z listy Hołowni. I ta deklaracja jest najlepszym świadectwem tego, czym jest Polska 2050. Młodzieżą Wszechpolską w krawacie w demokratyczno-zielono-solidarnych barwach maskującym koloratkę.

Smutna diecezja

  „W związku z apelem podjętym przez Radę Miasta Sandomierza w dniu 2 grudnia 2020 r. w którym mowa jest o możliwości przerywania ciąży z powodów embriopatologicznych wyrażam w imieniu Diecezji Sandomierskiej głęboki smutek” - wyraził głęboki smutek w imieniu diecezji jej rzecznik. Diecezji nie smucą, nawet płytko, księża gwałcący dzieci i ukrywający to biskupi, a powinni ją smucić. Jeżeli nie z powodu krzywdy ofiar, co jest naturalna reakcją człowieka o psychice mieszczącej się w normie, to z powodów materialnych. Otóż Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację diecezji wrocławskiej i bydgoskiej i mają one wypłacić 300 tysięcy złotych ofierze księdza-pedofila. A od kobiecych praw do decyzji o posiadaniu dziecka odpierdolcie się, nawet z głębokim smutkiem jak chcecie. Jedyny kontakt księży z dziećmi jest wtedy, gdy gwałcą je mentalnie i/lub fizycznie. Nie rodzą ich, nie wychowują, nie są z nimi w czasie choroby. Bez smutku zakończę ten tekst wyrazem wypierdalajcie!

Ksiądz Chyła.

  Ksiądz Chyła połączył szczepienia z aborcją. Uznał bowiem, że są one pozyskiwane dzięki komórkom płodów. To, że ksiądz pierdoli głupoty nie dziwi, bo to standard, a nie wyjątek. Dziwi mnie jednak oburzenie kogoś, kto kilkaset może razy w tygodniu podaje do zjedzenia ciało swego boga. 

Obłudne skurwysyny.

Świętoszkowaci dziennikarze oburzają się na czarno-białą grafikę przedstawiającą kościół z którego wydobywają się płomienie i widniejącym pod nią napisem "Piekło kobiet" oraz druga, kolorową przedstawiająca również kościół stojący w płomieniach i poniżej dziewczyną z symbolem OSK na szyi, pokazującą środkowy palec. Tysiące kobiet spalonych w Europie i Nowym Świecie w procesach czarownic nie wywołują oburzenia katolickich redaktorów. Obłudne skurwysyny. Jak wcześniej pisałem sam nie jestem zwolennikiem palenia kościołów. Z czegoś kler katolicki będzie musiał w końcu zapłacić odszkodowania ofiarom, a pieniądze z samochodów nie wystarczą. Trzeba będzie spieniężyć majątek nieruchomy. Budynki przekształci się w lokale użyteczności publicznej, ze dwa albo trzy można przerobić na więzienia dla księży-pedofilów i ich popleczników.