Gądecki apeluje.

 Gądecki apeluje do protestujących o wyrażanie swoich poglądów w sposób akceptowalny społecznie. Widocznie księża mu się poskarżyli, że ich palce bolą od zrywania wlepek i plakatów. Gądecki jest to jeden z szefów średniego szczebla w firmie, która przez stulecia w sposób akceptowalny wówczas społecznie paliła sobie ludzi na stosach. Niech więc spierdala.

Zaś jak jest grzecznie to nikt nie zwraca na to uwagi i nie ma obesranych portek. Wersal się skończył, posiadaczu mentalnych niewolników.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.