Husarze
W Krakowie sześciu husarzy zaatakowało czterech śniadych obcokrajowców. Niby w obronie ziemi, tej ziemi godnej nosić tylko polskich husarzy, ale na wszelki wypadek jednej z ofiar ukradli telefon komórkowy. Bo honor honorem, ale pić się chce.
PS. Dwóch już przebywa w areszcie, pozostali ukrywają się. Nie tylko honorowi, ale i skromni.
Komentarze
Prześlij komentarz