Relikwie.

Walbrzych24 wspomina w artykule jak to Karol Wojtyła odwiedził ziemie wałbrzyską jeszcze jako biskup. O jejku, jejku! Posmarkałem się.
Treść ta jednak wywołała u mnie ciekawość czy jak późniejszy święty jeszcze jako Lolek podpierdolił jabłko z ogródka sąsiada, to ta jabłoń (o ile jeszcze istnieje) jest teraz relikwią II stopnia? Albo skarpetki, które pożyczył koledze w seminarium i tamten mu nie oddał i wciąż brudne leżą za szafą. Mleczny ząb beztrosko wrzucony do słoika, wszak to teraz relikwia I stopnia. Jak znalazł będzie na uśmierzenie bólu zęba i oszczędzi wizyty u dentysty.
Niech się tylko Dziwisz dowie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.