Sąd

Sąd uniewinnił księdza z Leżajska obwinionego o to, że wbrew nakazowi wpuścił na mszę za dużo wiernych. "Oskarżenie nastąpiło na podstawie przepisów niezgodnych z obowiązującym prawem" uznał sąd. I dobrze. Mam tylko nadzieję, że inne składy sędziowskie mają równie praworządny punkt widzenia. Zostawmy jednak prawo, które nie reguluje przecież wszystkich zachowań ludzkich. Wszak istnieje też zdrowy rozsądek, który mówi nam "nie pij wybielacza", czego prawo wszak nie zabrania. Ponieważ jednak wspomniany zdrowy rozsądek pojawia się u nas równie rzadko co Nagroda Nobla mam takie pytanie: ilu parafian obecnych na mszy dożyło wyroku uniewinniającego ich proboszcza?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.