To proste jest.

 Wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej, nakaz rodzenia, przedmiotowa rola kobiet, dyskryminacja za orientację seksualną i tyle innych. To są wszystko owoce drzewa, które nazywa się Kościół katolicki. Jak nie będziecie go podlewać to sobie uschnie. Pomyślcie o tym zrywając się posłusznie na dźwięk kościelnych dzwonów.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.