Określam się.
Wywołany do tablicy określę się tutaj: tak, dam się zaszczepić na COVID-19, tak samo jak dałem się zaszczepić na gruźlicę, polio, odrę, różyczkę, świnkę i w chuj innych paskudnych chorób, które dzięki szczepieniom zostały zlikwidowane albo ograniczone do minimum. Zrobię to, bo mam zaufanie do nauki. Nie do polityków, nie do antyszczepionkowców, nie do religii i innych wymyślonych zjawisk, zagrożeń czy teorii spiskowych. Ufam nauce. Jeżeli naukowcy potwierdzą, że dzięki szczepieniom zlikwidowana zostanie możliwość zarażenia koronawirusem, to ja w to wchodzę. I nie wierzę, że sieć 5G poprzez czipy wszczepione nam pod pretekstem zapobiegania chorobom będzie śledzić każdy aspekt mojego życia, a też na niego wpływać. Algorytmy już mają dostęp do moich danych, na ich podstawie przewidują moje ruchy w sieci i podsuwają mi odpowiednie według nich strony z informacjami czy reklamy. Zdaje sobie z tego sprawę i mam to w dupie. Uważam, że to nieduża cena za możliwość korzystania z internetu, GPS, kart płatniczych, aplikacji ułatwiających życie. I nie sądzę, aby rządy jakichkolwiek państw czy jakiś "rząd światowy" były zainteresowane tym co oglądam w sieci, pod jakie filmy walę gruchę, jakiej muzyki słucham czy też w obrębie jakiego obszaru poruszam się w tygodniu. Wiedza w której części lasu zesrał się grzybiarz, ile wódki kupuje tygodniowo określony mieszkaniec Ciechocinka czy też ta, że Kowalski lubi strony z ladyboys nie jest konieczna do wzięcia narodu za mordę. Vide: Kaczyński. ledwo sam wiąże sznurowadła, streaming to dla niego zagadka, a próbuje być hegemonem. Oczywiście nikomu nie bronię wyrzucić smartfona, spalić karty kredytowe i zamieszkać na Pustyni Błędowskiej pod pałatka maskującą, bo drony przeca latają. W średniowieczu nie było www, a ciekawe kto mając możliwość magicznego cofnięcia się w czasie wybrałby tamten okres. A przecież byłby taki wolny. Przede wszystkim od zdobyczy nauki przedłużających i ułatwiających życie. Powodzenia podczas wizyty u dentysty w XI wieku. Nie piszcie mi więc o szkodliwości szczepionek, o zniewoleniu umysłu, świadomej depopulacji planety (choć tu akurat jestem za, ale poprzez ograniczenie rozmnażania), kontroli umysłów, kurwa, nie wiem o czym jeszcze - Reptilianach, QAnon, władzy Sorosa, chemtrials. Żyję w Polsce w XXI wieku, co oznacza, że moja rzeczywistość jest tak spierdolona, ze te wymyślone to przy niej bajka. Jakoś nie doszły mnie słuchy, żeby Iluminaci zabronili aborcji, a posrany TK jak najbardziej. Nie piszcie w komentarzach jak bardzo się mylę i że akurat ta szczepionka zabija. Gówno mnie obchodzą.
Komentarze
Prześlij komentarz