Żartowniś Kamiński.
Polska jest państwem demokratycznym, a jej władze szanują swobodę zgromadzeń - zażartował minister Kamiński. Dodał też, że ma zastrzeżenia do niektórych działań, a konkretnie do nawoływania do blokady Sejmu.
Jak widać minister nie niepokoi się łamaniem prawa przez policjantów, którzy incognito napierdalają manifestantki i manifestantów; nie dręczy go fakt, że SA Bąkiewicza w obecności policjantów bezkarnie napierdala manifestantów i manifestantki; uznaje za działanie zgodne z prawem nachodzenie 14-latka przez policjantów, bo ten udostępnił post na FB; zapowiedzi ścigania nauczycieli i uczniów za udział w OSK, a nawet za noszenie czy publikowanie symboli tej organizacji są dla niego normą.
Nie lubię dzieł Sienkiewicza z wielu względów, ale Kali to był strzał w dziesiątkę. Z tym, że powinien mieć na imię Mariusz.
Komentarze
Prześlij komentarz