Zmarł i wygrał.
David Andahl zmarł w październiku, a w listopadzie został wybrany do Izby Reprezentantów Dakoty Północnej. Napisałbym, że USA to faktycznie jest kraj wielkich możliwości, a nawet niemożliwości, ale ponieważ wiem o istnieniu bezdennych czeluści ludzkiej głupoty to nie napiszę.
Komentarze
Prześlij komentarz