Polski wiceminister sprawiedliwości skrytykował niemiecki sąd za ukaranie księdza Oko, co uznał za atak na "działalność naukową". Działalność Oko polegała na opublikowaniu artykułu w którym księży-homoseksualistów określił jako "plagę", "pasożyty" i "raka". Zostało to oczywiście uznane za mowę nienawiści i doprowadziło do ukarania klechy. Zgodnie z rozumowaniem wiceministra oddziały "Trupich główek" to były zespoły naukowe, a nie banda morderców z SS.
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz