Jak to jest, że prezes Kaczyński, którego strach przed gniewem nieuzbrojonych Polek jest tak wielki, że wymaga ochrony ze strony kordonu policjantów pojechał do oblężonego Kijowa? Polki są straszniejsze od rosyjskich uzbrojonych żołnierzy? Nafaszerowano go tabletkami na odwagę? Czy coś nie tak z tym oblężeniem? 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.