Ceny paliwa idą w górę, ceny żywności idą w górę, za to pensje nie. Mordy w kubeł. Narzekanie to woda na młyn Putina. Cały naród chwali partię. Nie chce byc przecież ruską onucą (albo "onucem" - spotkałem się z taką formą na FB, używaną przez prawdziwych patriotów).
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz