Mam taką propozycję dla Konferencji Episkopatu Polski, żeby wszyscy jej członkowie w zorganizowanej grupie udali się na linię frontu, gdzie we wspólnej modlitwie i z różańcami w dłoniach odrzucą mocą swej wiary hordy agresora poza granice Ukrainy. Tyle przecież mówią o sile swego jedynego prawdziwego boga, jego nieskończonej mocy i miłosierdziu. Nie ma bata, żeby nie zechciał zakończyć tej wojny. Jeżeli biskupi tego nie uczynią to znak, że są realistami i ateistami, a nie żadnymi wierzącymi w Jahwe. Religia religią, ale własne bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Minister Niedzielski ogłosił, że prawdopodobieństwo wprowadzenia obostrzeń jest większe w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, świętokrzyskim i podkarpackim. Czyli w tych rozmodlonych, gdzie złe przepędza się wodą święconą i różańcem, a nie profilaktyką i szczepieniami. 😃😃😃 Czyli w Taplarach.
Komentarze
Prześlij komentarz