Myję w kuchni naczynia i słyszę dobiegającą z telewizora w salonie rozmowę, z której wynika, że jakiś debil marzy o wojnie światowej w wyniku której Rosja polegnie, a Polska stworzy sojusz z Ukrainą. Myślałem, że to reportaż "na żywo" z domu wariatów. Nie. To Zybertowicz w Polsacie.
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz