Biskup Jamrozek ewangelizuje na Tik-toku, namawiając do odmówienia modlitwy tyle razy, ile razy on podbije nogą piłkę bez skuchy. Do dupy z taką ewangelizacją. Ale za każdego wydanego w ręce organów ścigania księdza-pedofila jestem gotów pójść na mszę. Chociaż śmierdzi tam kadzidłem i skarpetami. Ale sprawiedliwość warta jest mszy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.