Coraz cięższe jest życie w kościele katolickim. Katorga bez mała. Papież zmienił bowiem treść kanonu 695 par. 1 i teraz brzmi on tak:
"Zakonnik powinien być zwolniony z instytutu za przestępstwa wymienione w kanonach 1395, 1397 i 1398 chyba, że w przypadku przestępstw wymienionych w kanonach 1395 par. 2 i 3 i 1398 par. 1 wyższy przełożony uzna, że zwolnienie nie jest całkowicie konieczne i że można w inny sposób wystarczająco zabezpieczyć poprawę zakonnika i przywrócenie sprawiedliwości lub zadośćuczynienie za skandal".
No to jedziemy: jeżeli "powinien" to "nie musi", a i tak nie ma to znaczenia, bo liczy się zdanie przełożonego sprawcy. Zauważcie też, że "lub" oznacza, że przywrócenie sprawiedliwości nie wymaga zadośćuczynienia za skandal i odwrotnie.
Można zjeść ciastko, mieć ciastko i wyruchać pokrzywdzonych? W kościele katolickim można.
Komentarze
Prześlij komentarz