Prymas Polski modlił się za maturzystów. Ponieważ przygotowujący się do zdania egzaminu dojrzałości w ramach ćwiczeń pielgrzymują zamiast się uczyć, z pewnością uznają oni modlitwę prymasa za wystarczającą do tego, by zdać maturę. Po co książki, gdy bóg z nimi? Potem wyniki są jakie są. Telewizji chyba też nie oglądają. Mało to modliło się za pokój na Ukrainie? A jednak do myślenia nie daje.
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz