Szeremietew ogłosił, że po pierwsze należy zmienić nazwę Kaliningradu, bo nie może tak być, żeby nazywał się po mordercy katyńskim, a po drugie należy Kaliningrad zdemilitaryzować. I już. Gdyby myślenie życzeniowe miało moc sprawczą, Szeremietew powinien życzyć sobie rozumu. Ponieważ jednak mocy sprawczej nie ma, niech swoje poglądy szerzy tylko wśród gości kawiarni "O kurwa, to chyba demencja".
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz