Kaja Godek chce kar dla organizacji pomagających w aborcji. Gdyby Kaja Godek kochała dzieci naprawdę, chciałaby kar dla biskupów-popleczników, tuszujących przestępstwa księży-pedofilów. Kaja Godek tego jednak nie czyni. Chce za to, żeby rodziły się dzieci-potworki, dzieci cierpiące, dzieci, które nigdy nie będą miały kontaktu z otaczającym je światem. Kaja Godek nie kocha dzieci. Ona dzieci nienawidzi. Niech więc spierdala.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.