Po wywiadzie przeprowadzonym przez Sroczyńskiego ze Środą Szejnfeld ujawnił, czego oczekuje od dziennikarzy. Otóż tego, aby chwalili jego i miłych mu polityków, a ganili polityków, których Szejnfeld nie lubi. Domaga się więc on działań na miarę TVP, ale a' rebours. Prawda zaś jest to coś niewygodnego, niepotrzebnego i wypierdalać z tym. Skoro nie widać różnicy, to po co wybory?
Minister Niedzielski ogłosił, że prawdopodobieństwo wprowadzenia obostrzeń jest większe w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, świętokrzyskim i podkarpackim. Czyli w tych rozmodlonych, gdzie złe przepędza się wodą święconą i różańcem, a nie profilaktyką i szczepieniami. 😃😃😃 Czyli w Taplarach.
Komentarze
Prześlij komentarz