W normalnym kraju mrożenie cen prądu oznacza, że rząd troszczy się o obywateli. W Polsce oznacza, że rząd wie, że prądu nie będzie, więc co mu tam.
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz