Dał głos komendant Szymczyk, który wytłumaczył, że od Ukraińców dostał w prezencie dwa zużyte granatniki, z których jeden został przerobiony na głośnik, a drugi nie. Kurwa, ten wystrzałowy pewnie został przerobiony na dildo, tylko głupi glina użył go niezgodnie z przeznaczeniem. Wróżę wielki sukces finansowy osobnikowi przerabiającemu zużytą broń na głośniki. Po wypadku w KGP popyt zapewne wzrośnie niebotycznie. Szczególnie wśród ugrupowań terrorystycznych, nagle zainteresowanych puszczaniem "Barki" na full. Komendantowi Szymczykowi natomiast proponuję zmianę doradcy na mniej jebniętego, bo tak durnego tłumaczenia to jeszcze nie słyszałem. Chyba, że sam to wymyślił. No to każdego szkoda, bo na niektóre wady lekarstwa nie ma.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.