Dali głos "eksperci" KEP w sprawie sztucznych macic. Otóż projekt ten budzi u nich "poważne zastrzeżenia moralne". No kurwa, Po pierwsze w KEP to są eksperci od ilości diabłów na główce od szpilki albo ilości piór u anioła. Po drugie nikt im nie każe korzystać. Niech więc spierdalają.
Zaciskając pasa pocieszmy się kolejną podwyżką dla urzędników unijnych. Taka der Leyen będzie zarabiała 36 000 euro. Starczy nie tylko na waciki, ale nawet na krem. A my szukajmy promocji w marketach.
Komentarze
Prześlij komentarz