W Boguszowie-Gorcach objawił się jednoosobowy Gang Olsena. 35-latek włamał się do piwnicy, ukradł 150 kg węgla i przewiózł je do bezpiecznego miejsca wózkiem, pozostawiając na śniegu bardzo wyraźne ślady. Ja wiem, że geniusze zbrodni nie włamują się do piwnic, no ale, kurwa, jakaś poprzeczka powinna być. Może jednak lepiej nie nie. Skoro Pierwszy Gliniarz niechcący odpala granatnik, to niżej może być tylko gorzej. Stąd mój apel do przestępców: pozostawiajcie, proszę, na miejscu zbrodni swoje dowody osobiste i kartki z adresem zamieszkania. Bo na samym pacyfikowaniu kobiet Policja za chuja statystyki nie poprawi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.