W Hiszpanii porywacze zajumali z szopki figurkę dzieciątka Jezus i teraz żądają 10 000 euro za zwrot. Kurwa, taniej wyjdzie wyrzeźbić nowego bejbi-Jezusa. Jak dla mnie kidnaperzy są kompletnie pierdolnięci. Chyba, że faktycznie otrzymają pieniądze. Wtedy okaże się, że nie są pierdolnięci, ale przewidującymi znawcami psychologii katolików. Przewiduję, że wielkie zyski osiągną w Polsce. Za skarpetę JPII mogą zawołać ze sto tysi. Nie ma obaw. Umysłowi mocarze zapłacą.
Minister Niedzielski ogłosił, że prawdopodobieństwo wprowadzenia obostrzeń jest większe w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, świętokrzyskim i podkarpackim. Czyli w tych rozmodlonych, gdzie złe przepędza się wodą święconą i różańcem, a nie profilaktyką i szczepieniami. 😃😃😃 Czyli w Taplarach.
Komentarze
Prześlij komentarz