Z seminarium wychodzą osobnicy pozbawieni umiejętności krytycznego myślenia, kreatywności, asertywności wobec przełożonych, ze złamanym kręgosłupem moralnym. Inni nie dotrwaliby do święceń. I takich to osobników katolicy mają za swoich przewodników życiowych. Kurwa, gratulacje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paradoks.

Uroczystość.